maseczka jak chmurka??
Hejka kochani, ostatnio byłam na zakupach w rossmanie i przykuły najbardziej moją uwagę 3 maseczki 2 od bielanda i jedna selfieproject. Mohito despacito- z ekstraktem z mięty, limonki i witaminy c przyniesie naskórkowi ulgę i promienność Mango balango- z abstraktem z mango, papaji i olejem awokado. Dzięki związkom zatrzymującym migracje wody z naskórka oraz witamin i minerałów, cera odzyskuje komfort, promiennosć gładkość i piękny wygląd. Pink pomelo- maseczka peel-od - intensywnie nawilża i wygładza skórę oraz daje jej naturalnego blasku Zaczęłam testowanie od maseczki Mohito despacito rzeczywiści zapach tej limonki jest boski cały czas myślałam żeby tą maseczkę zjeść tak ten zapach na mnie działał 😂😂😂 Ale rzeczywiście skóra po tej maseczce wyglądała inaczej była bardziej rozświetlona i nawilżona. Mogę naprawdę polecić tą maseczkę osobą które mają suchą skórę i które potrzebuje rozświetlenia 😁 A wy jakie macie doznania z tymi maseczkami ?? Mam nadziej